Życie cudem jest... odsłona II
Komentarze: 0
My?? Niestety tylko ja bo w innym przypadku chociaż część tej przyjemnośći mogłabym przenieść na niego - ale on już tylko marzył jak to będzie biegał za swoim cudem po łące - całą resztą oczywiście musiałam zająć się ja.
A ja nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Czy coś ze mną nie tak? Przeciż tak bardzo go pragnełam.
c.d.n.
Dodaj komentarz